niedziela, 28 lutego 2016

Metr od sceny - Smoke+Mirrors Tour, czyli Imagine Dragons w Polsce

I'm waking up to ash and dust I wipe my brow and I sweat my rust I'm breathing in the chemicals – tak właśnie rozpoczyna się jedna z najpopularniejszych piosenek zespołu Imagine Dragons.


 Stojąc pod samą sceną i widząc z bliska mój ulubiony zespół, mogłam śmiało stwierdzić, że marzenia się spełniają. Cały czas wracam wspomnieniami do tamtych chwil, kiedy śpiewałam razem z zespołem. Przeżycie tak magiczne i piękne pozostanie w człowieku na całe życie. Gęsia skórka, kiedy słyszy się swoją ulubioną piosenkę… coś niesamowitego.

 Człowiek staje się wtedy szczęśliwszy i nie może sobie przypomnieć, co to jest smutek.

W łódzkiej Atlas Arenie 2 lutego odbył się koncert zespołu promujący ich najnowszą płytę Smoke+Mirrors. Słynne Smoki zwiedziły pół świata, aż w końcu odwiedziły Polskę. Na koncercie nie mogło zabraknąć Shots, Gold, czy I’m So Sorry. Nie obyło się bez pisków najwierniejszych fanek i śpiewania wraz z Danem Reynoldsem. Fani przygotowali kilka niespodzianek dla członków zespołu. Między innymi pojawiły się kartki z napisami Poland Is Bleeding Out – nawiązującego do jednej z ich piosenek - a także Thank You. Przy jednej z piosenek, a dokładnie pomieszania Dream, Smoke And Mirrors i Demons zabłysły tysiące światełek rozświetlając Atlas Arenę i tworząc przy tym wspaniały, zniewalający natrój. Zespół był zachwycony, uśmiech nie schodziły z ich ust. 


Wspaniale jest zobaczyć tylu wiernych fanów i tak zadowolonych artystów.


*w najbliższym czasie postaram się dodać film z koncertu*

2 komentarze:

  1. Ale super, że byłaś na ich koncercie! Też lubię ten zespół :)
    To musiało być cudowne stać pod samą sceną i widzieć swój ulubiony zespół. Te emocje! Ciesze się, że mogłaś spełnić swoje marzenie ;)
    Nie mogę się doczekać aż wstawisz filmik z koncertu. W sumie nigdy jeszcze nie byłam na tego typu koncercie, ale mam nadzieję, że w przyszłości się na jakiś wybiorę.
    Pozdrawiam Tris *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. To genialne uczucie! prawie złapaliśmy ze znajomymi pałeczkę, ale jakaś dziewczyna ją wybiła i wleciała pod scenę :c

    OdpowiedzUsuń